Kliknąłeś w wilka brawo !

Platforma programistyczna GitLab ogłosiła na początku tego tygodnia nową funkcję wykorzystującą sztuczną inteligencję, która bazując na dużym modelu językowym informuje programistów, że w ich aplikacji znajdują się błędy i podatności. W przyszłości funkcja będzie dodatkowo sama automatycznie poprawiać kod i usuwać wykryte wcześniej podatności.

Warto przypomnieć, że GitLab uruchomił już w zeszłym roku narzędzie do uzupełniania kodu, z usług którego mogą obecnie korzystać użytkownicy subskrypcji GitLab Ultimate i GitLab Ultimate Premium. Nowa funkcja idzie jeszcze dalej, ponieważ potrafi nie tylko doradzić programiście, jak zaprojektować czy zmodyfikować kod, ale sprawdzić czy nie zawiera on fraz zagrażających bezpieczeństwu całej aplikacji.

GitLab zapewnia przy tym, że wszystkie funkcje AI są tworzone z myślą o tym, aby użytkownik witryny miał pewność, że jego prywatność nie jest naruszana i należące do niego własności intelektualne są odpowiednio zabezpieczone. Właśnie dlatego GitLab zapewnia, że nie będzie wykorzystywać żadnych prywatnych danych klientów do trenowania swoich modeli AI.

Wiele wskazuje na to, że przyszłości sztuczna inteligencja jeśli nie zastąpi, to na pewno będzie w wielu obszarach wyręczać dewelopera. W ostatnim raporcie poświęconym temu tematowi, opracowanym przez GitLab, można przeczytać iż obecnie blisko 65% programistów już używa technologi AI i ML przy projektowaniu nowych aplikacji lub planuje to zrobić w ciągu najbliższych trzech lat. Natomiast 36% zespołów deweloperskich używa takich narzędzi do sprawdzania kodu, zanim ukończą nad nim prace i oddadzą aplikacje do użytku.