Kliknąłeś w wilka brawo !

E-booki mają zabić tradycyjne książki. E-gazety papier. MP3 płyty z muzyką, a VOD i YouTube telewizję i filmy. W Polsce linearna telewizja ma wciąż wielu miłośników, ale w USA coraz więcej osób odchodzi od tradycyjnych telewizorów właśnie do YouTube'a. Wiedzą o tym także twórcy filmowi.



Hollywood, które żyje przecież z produkcji filmowej i telewizyjnej, coraz częściej próbuje wejść także w ten nowy kanał dystrybucji treści, czyli właśnie na serwis wideo prowadzony przez Google. Stał się on już nie tylko kanałem promocyjnym, ale także środowiskiem, w którym ludzie konsumują coraz więcej filmów, seriali i materiałów wideo stworzonych specjalnie na potrzeby portalu. Jednym z twórców, którzy zdecydowali się na wejście na YouTube'a jest Ashton Kutcher, który dotąd był znany głównie z plotkarskich rubryk w gazetach, ale ostatnio zainteresował się także inwestycjami w nowe media.

Kutcher jest obecny na Twitterze, gdzie ma ponad 10 milionów śledzących jego profil. Teraz postanowił wejść także finansowo na rynek wideo online - został inwestorem w Katalyst Network Group, która zajmuje się m.in. produkcją wideo do sieci. Na YouTubie jest już dostępny kanał tworzony przez firmę Kutchera. Nazywa się Thrash Lab i ma być miejscem, w którym regularnie będą pojawiać się ambitne i kreatywne treści wideo. W jednym z cyklów mają być prezentowane ciekawe subkultury, w innym portrety twórców, a najważniejszym programem telewizji internetowej Kutchera ma być komediowy "The Factuary", w którym barman i komik Guy Branum będą rozmawiać i rozśmieszać widzów. Ciekawe, jak i kiedy w Polsce rozwinie się YouTube'owa telewizja...

Na dofinansowanie projektów badawczo-rozwojowych w obszarze związanym z wykorzystaniem grafenu, realizowanych we współpracy z jednostkami naukowymi, w 2012 r. przewidziano budżet wynoszący ok. 60 mln złotych. Zakres potencjalnych zastosowań grafenu jest bardzo szeroki i obejmuje m.in. elektronikę (np. ekrany dotykowe, mikrosystemy), aeronautykę i przemysł samochodowy (np. lekkie kompozyty węglowe), a także energetykę (np. baterie, ogniwa słoneczne) i medycynę (np. farmakologię, protetykę).

Program skierowany jest do konsorcjów naukowych (z koniecznym udziałem przedsiębiorstw) oraz centrów naukowo-przemysłowych. Projekty kwalifikujące się do programu obejmują badania naukowe i lub prace rozwojowe nakierowane na zastosowanie w działalności gospodarczej oraz czynności, których celem jest przygotowanie wyników fazy badawczej do wdrożenia produktów na bazie grafenu. Maksymalne dofinansowanie na projekt może wynieść 5 mln złotych.

Kryteria, które muszą spełnić firmy, aby zakwalifikować się do projektu, to wysoki stopień innowacyjności proponowanych rozwiązań, wykazanie rzeczywistego zapotrzebowania rynkowego na proponowane rozwiązanie, możliwość zastosowania wyników projektu w gospodarce lub ich innego praktycznego wykorzystania oraz wysoka efektywność ekonomiczna projektu.

Bydgoski producent gier komputerowych na urządzenia przenośne, z sukcesem zakończył prywatną ofertę akcji i zamierza zadebiutować na rynku NewConnect w połowie czerwca 2012 r.

Z prywatnej oferty akcji Vivid Games pozyskał 3 mln zł. Papiery objęło 31 inwestorów. Znaczącym akcjonariuszem spółki został fundusz Giza Polish Ventures. Zdaniem Marka Borzestowskiego, partnera w Giza Polish Ventures, polscy deweloperzy zyskują coraz większą renomę wśród światowych producentów gier.

Zaangażowanie Giza Polish Ventures, utworzonego z udziałem Krajowego Funduszu Kapitałowego z inicjatywy izraelskiego funduszu Giza VC, który zarządza aktywami o wartości ponad 600 mln USD, to kolejne znaczące wsparcie polskiej firmy. Przypomnijmy, że w marcu członkiem rady nadzorczej i doradcą zarządu Vivid Games został Paul Bragiel, partner zarządzający i współtwórca akceleratora nowych przedsięwzięć wczesnego etapu, w którego prace zaangażowani są m.in. współtwórcy YouTube, MySpace, czy TechCrunch.

Vivid Games to m.in. producent gier mobilnych z serii Ski Jumping, FIM Speedway GP oraz twórca Speedball 2 Evolution. Do końca bieżącego roku spółka zamierza wyprodukować i opublikować 10 nowych tytułów na większość platform sprzętowych, w tym konsolę przenośną Sony Vita. W bieżącym roku przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 4,65 mln zł, spółka zamierza wypracować 0,74 mln zł zysku netto.

UPC Polska otrzymało prestiżową nagrodę Kryształowego Godła przyznawanego w ramach jednego z największych badań konsumenckich w Europie - European Trusted Brand. Marki godne zaufania wybrało ponad 27 tysięcy respondentów z 15 krajów. UPC, po raz kolejny, nagrodzone zostało przez samych konsumentów - przyznali oni firmie najwyższe noty w kategoriach: Jakość, Stosunek wartości do ceny, Silny Wizerunek oraz Zrozumienie potrzeb Klienta.

Przyznanie UPC Polska nagrody Kryształowego Godła stanowi potwierdzenie doskonałej reputacji firmy oraz pozycji lidera i innowatora wśród spółek oferujących usługi cyfrowe. Nominując UPC Polska do tego prestiżowego wyróżnienia, ankietowani podkreślali dbałość firmy o najwyższą jakość usług oraz zrozumienie potrzeb klientów. W opinii uczestników badania European Trusted Brand, UPC Polska przewyższa konkurencję również pod względem doskonałej relacji między jakością oferty a jej ceną. W efekcie zaufania, którym darzą spółkę konsumenci, każdego roku UPC Polska notuje wzrost liczby lojalnych klientów. Nagroda Kryształowego Godła pokazuje, że platforma wartościowej domowej rozrywki budowana w oparciu o interaktywną telewizję cyfrową, superszybki internet i unikatowe taryfy telefoniczne, stała się podstawą zaufania klientów i elementem wyróżniającym ofertę UPC na polskim rynku.
European Trusted Brands to jedno z największych i najszerzej zakrojonych badań konsumenckich, przeprowadzanych w Europie. W jego dwunastej edycji, obejmującej aż 15 krajów, Europejczycy wskazali marki, którym ufają najbardziej. W Polsce wyniki badania European Trusted Brands stanowią podstawę do przyznania nagród - Złotego i Kryształowego Godła. Nagrodę, którą otrzymało UPC Polska, otrzymują marki najwyżej ocenione w pięciu kryteriach: jakość, stosunek wartości do ceny, zrozumienie potrzeb klienta, wizerunek, społeczna odpowiedzialność.

Aż 51 proc. przedsiębiorstw doświadcza utraty danych, wskutek korzystania przez pracowników z niezabezpieczonych urządzeń mobilnych - wynika z opublikowanego przez firmę Websense raportu "Global Study on Mobility Risks". Firmy przyznają jednak, że nie dysponują zabezpieczeniami obejmującymi urządzenia mobilne.

Korzystanie z urządzeń mobilnych przez pracowników jest już zjawiskiem powszechnym. 77 proc. respondentów biorących udział w badaniu, specjalistów związanych z bezpieczeństwem IT, twierdzi że w ich firmach urządzenia takie jak laptopy, tablety, smartfony, urządzenia USB pełnią istotną rolę. Większość widzi też wynikające z tego zagrożenia. Okazuje się bowiem, że aż 61 proc. firm nie ma narzędzi zabezpieczających urządzenia mobilne, a ponad połowa nie dysponuje nawet polityką bezpieczeństwa dotyczącą urządzeń mobilnych. Ponad połowa badanych przyznaje, że wykorzystywanie przez pracowników niezabezpieczonych urządzeń mobilnych zwiększyło w przedsiębiorstwie liczbę infekcji złośliwym oprogramowaniem i utratę poufnych danych. Jednocześnie, tylko w 49 proc. firm wymaga się, by urządzenia mobilne były zabezpieczone, a 59 proc. użytkowników nie włącza bądź wyłącza funkcje bezpieczeństwa zaimplementowane na poziomie urządzeń.

Cisco Poland i Telekomunikacja Polska poinformowały o zakończeniu testów przesyłania danych z przepustowością 100 Gb/s na odległości przekraczającej 1000 km. Eksperyment przeprowadzono w oparciu o technologię "alien wavelength", polegającą na przesyłaniu fali świetlnej, czyli obcego sygnału, przez istniejącą infrastrukturę systemu optycznego.

Testy przeprowadzono na dystansie 660 km w pętli Warszawa-Kraków-Katowice, a następnie na dystansie ponad 1000 km w pętli Warszawa-Bydgoszcz-Poznań-Wrocław-Katowice. Były to pierwsze w Polsce i jedne z pierwszych w Europie, testy technologii transmisji z przepustowością 100 Gb/s na tak dużych dystansach. Eksperyment pokazał, że systemy DWDM (Dense Wavelength-Division Multiplexing - zwielokrotnienie z gęstym podziałem falowym) starszego typu mogą być wykorzystywane do transmisji danych z przepustowością 100 Gb/s.

Dzięki wdrożeniu technologii IPoDWDM (oparta na routerach transmisja IP zintegrowana z technologią DWDM) nastąpiło dziesięciokrotne zwiększenie pojemności kanałów optycznych w porównaniu z wydajnością oferowaną przez systemy DWDM. Testy pozwoliły także firmie Cisco sprawdzić spójność modulacji CP DQPSK w działaniu poprzez mierzenie wydajności i stabilności łączy optycznych oraz wpływu badanej technologii na istniejącą infrastrukturę sieciową.

Do przeprowadzenia testów wykorzystano routery Cisco CRS-3 (Carrier Routing System) wyposażone w karty Ethernet 100 Gb/s oraz moduły CP DQPSK M6 100 Gb/s. Połączenia 100 Gb/s skonfigurowano w dwóch sieciach DWDM TP. Sieci starszego typu o przepustowości 2,5 Gb/s/10 Gb/s, z kompensacją dyspersji chromatycznej i nowej generacji sieć ROADM o przepustowości 40 Gb/s/100 Gb/s.

Ruszył branżowy program promocji polskiej branży usług teleinformatycznych. Ministerstwo Gospodarki chce pomóc w wykreowaniu nowych, polskich silnych marek, które będą rozpoznawalne na świecie. Firmy mogą liczyć m.in. wsparcie finansowe na wyjazdy na targi międzynarodowe i misje gospodarcze.

W ramach programu promocji Ministerstwo Gospodarki zapewni polskim firmom IT udział w imprezach targowo-wystawienniczych takich jak IT-Massor, Mobile World Congress, CeBIT, Futurecom, Japan IT WEEK i Intertelecom. Firmy będą mogły liczyć na pomoc w zorganizowaniu swojego stanowiska na targach i promocji. Ministerstwo zorganizuje też misje gospodarcze do Stanów Zjednoczonych, Brazylii, Japonii, Niemiec, Norwegii i Hiszpanii w celu promocji polskich przedsiębiorców z branży IT. Zostaną tam zaaranżowane spotkania matchmakingowe z potencjalnymi partnerami gospodarczymi, spotkania z instytucjami otoczenia biznesu danego kraju i seminaria z ekspertami zajmującym się usługami IT oraz ICT danego kraju.

Ministerstwo zorganizuje też seminaria dla przedsiębiorców z branży usług IT oraz ICT, będzie ich informować o możliwościach uzyskania dofinansowania, przygotuje analizę i raport o strukturze i potencjale polskiego sektora usług IT i informator o polskich usługach ICT/IT na lata 2012-2013. Planuje się też prowadzenie strony internetowej z polskimi usługami w zakresie IT oraz ICT, ich promocja w mediach społecznościowych. Oprócz tego będzie prowadzony e- mailing dla zagranicznych inwestorów w postaci newslettera zawierającego informacje na temat polskiego rynku, jak i wszelkie nowinki oraz promocje polskich przedsiębiorców.

Program promocji branży IT/ICT trwa od 26 kwietnia 2012 roku do 31 marca 2015 roku. Część działań będzie finansowanych ze środków unijnych w ramach poddziałania 6.5.2 PO IG, a część ze środków Ministerstwa Gospodarki.

Przychody płatnej platformy n wzrosły o 28 mln zł w pierwszym kwartale 2012 roku, o 16% rok do roku. Kluczowym czynnikiem tej poprawy był wzrost bazy abonentów platformy n w tempie 16% rok do roku, do poziomu 966.000.

Na koniec 2011 roku było ich 929.000. W pierwszym kwartale przyrost netto nowych abonentów wyniósł 37 tysięcy, o 47% więcej w porównaniu z 25 tysiącami rok wcześniej, przy poziomie wskaźnika odejść abonentów za ostatnie 12 miesięcy wynoszącym 14% w porównaniu z 19,9% w pierwszym kwartale 2011 roku. W efekcie usługi post-paid przyczyniły się do wzrostu przychodów o 23 miliony zł, czyli o 14% rok do roku.

Aktywna baza klientów usług pre-paid (TNK i NNK) wzrosła rok do roku o 10% i osiągnęła 324 tysięcy klientów, z których 83 tysiące stanowili klienci oferty HD – ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Na podstawie takiego wzrostu bazy klientów oferty HD (NNK), w połączeniu z 25% wzrostem ARPU tej oferty, przychody z usług pre-paid wzrosły w pierwszym kwartale o 5 mln zł rok do roku, tj. o 36%.

EBITDA zmniejszyła się o 4 mln zł rok do roku osiągając - 6 mln zł w pierwszym kwartale. Spadek ten był wyłącznie wynikiem wyższych kosztów programowych, częściowo związanych ze wzrostem bazy abonenckiej, a częściowo z umowami na wyłączność z wytwórnią filmową 20th Century Fox i niezależnym polskim dystrybutorem filmowym - firmą Monolith, podpisanymi w ubiegłym roku, ale wchodzącymi w życie od stycznia bieżącego roku.

Interesujące co przy okazji publikacji wyników Grupy TVN na temat platformy n i Onetu powiedział Markus Tellenbach, Prezes Grupy TVN :

- Wyniki Grupy w I kwartale są efektem dalszych świetnych osiągnięć platformy n, częściowo skompensowanych wpływem osłabienia rynku reklamowego na segmenty telewizyjny i online. Ogłoszone pod koniec zeszłego roku połączenie platformy n z CYFRĄ+ jest nadal w trakcie analizy przez regulatora i oczekujemy zamknięcia tej transakcji pod koniec trzeciego kwartału. Na koniec, chciałbym zapewnić naszych akcjonariuszy, że w przypadku dojścia do korzystnego porozumienia w sprawie sprzedaży Onet, Zarząd zamierza znacząco zmniejszyć zadłużenie Grupy TVN i tym samym poprawić generowane przepływy pieniężne.

Kluczowe osiągnięcia operacyjne w I kwartale dotyczące platformy n:

- Baza abonentów platformy n osiągnęła 966.000 przy 37 tysiącach wzrostu netto w I kwartale – o 47% wyższym niż 25 tysięcy osiągnięte rok wcześniej i najwyższym wśród platform satelitarnych.
- Głównymi czynnikami wzrostu były: rosnące wykorzystanie współpracy z Orange Polska i dalsza poprawa zarządzania
retencją klientów.
- Połączenie platformy n i CYFRA+ nadal analizowane przez regulatora - ostateczne zamknięcie transakcji spodziewane jest pod koniec trzeciego kwartału 2012.

W pierwszym kwartale 2012 r. Grupa Sygnity uzyskała przychody w wysokości 108 mln zł (112 mln zł rok wcześniej) i zanotowała stratę operacyjną 3,5 mln zł (zysk 1,4 mln zł) oraz stratę netto 6,3 mln zł (strata 1,2 mln zł). Był to pierwszy - od kilku kwartałów - okres zakończony na minusie.

Zdaniem zarządu na pogorszenie wyników finansowych miały wpływ dwa czynniki. Była to tradycyjna sezonowość branży IT, gdzie I kwartał kalendarzowy jest zwykle kwartałem najsłabszym oraz ogłoszone 22 lutego br. przez Asseco Poland wezwanie na zakup 100% akcji Sygnity.

Konsekwencją wezwania były decyzje kilku klientów, głównie z sektora bankowo-ubezpieczeniowego, o odłożeniu - do czasu rozstrzygnięcia wezwania - realizacji projektów zaplanowanych na I kwartał 2012 r. oraz opóźnienia w realizacji kilku projektów, które skutkowały obniżeniem rentowności.

"Gdyby nie ogłoszone wezwanie, Sygnity wygenerowałoby wyniki na podobnym poziomie, jak w roku ubiegłym" - twierdzą przedstawiciele zarządu. "Ten negatywny wpływ na wyniki zmusił zarząd do podjęcia natychmiastowych decyzji zmniejszających koszty działalności, w tym do zwolnienia zarówno pracowników etatowych, jak i rozwiązania umów ze współpracownikami" - można przeczytać w oficjalnym komunikacie. Jak dowiaduje się Computerworld, było to ok. 100 osób (głównie współpracowników).

W I kwartale 2012 roku Grupa Sygnity zanotowała wzrost zadłużenia netto z 19 mln zł (na dzień 31 grudnia 2011 r.) do 41 mln zł (na dzień 31 marca 2012 r.). Wzrost zadłużenia jest wynikiem słabych wyników zanotowanych w ostatnim kwartale.

W omawianym okresie największe przychody zanotowały sektor publiczny (44,6 mln zł) oraz sektor bankowo-finansowy (33,6 mln zł). W omawianym okresie, utrzymany został wysoki udział sprzedaży produktów własnych w ogólnej strukturze przychodów (89%).

W minionym kwartale powołana do życia została także spółka Sygnity Europe. Jej zadaniem jest dystrybucja rozwiązań Huawei w oparciu o - podpisaną w październiku 2011 r. - umowę ramową na sprzedaż rozwiązań infrastrukturalnych oraz rozwój sieci lokalnych partnerów prowadzących sprzedaż produktów Sygnity za granicą.

W I kwartale br. Sygnity wprowadziła także na rynek markę Quatra obejmującą oprogramowanie dedykowane firmom działającym w sektorze MSP. Zgodnie z zapowiedziami zarządu, w tym roku Quatra ma wygenerować przychody rzędu ok. 10 mln zł.

Wiele lat temu psycholodzy rozpoznali uzależnienie od telewizji, a potem od Internetu jako jednostkę chorobową. Wraz z upływem czasu media się zmieniły, czas więc na nową definicję — Cecilie Schou Andreassen z Uniwersytetu w Bergen uznała, że pora odróżnić uzależnienie od Internetu od uzależnienia od platform społecznościowych. W najnowszym badaniu jej zespół opracował skalę uzależnienia od Facebooka.

Bergeńska Skala Uzależnienia od Facebooka opiera się na 18 wskaźnikach — po 3 na dla każdej z 6 charakterystycznych symptomów uzależnień: fascynacja bodźcem, zmiany nastroju pod jego wpływem, wzrost tolerancji, objawy głodu, konflikt, powrót do uzależnienia). Skala powstała na podstawie badań, w których wzięło udział 227 kobiet i 196 mężczyzn.

Przy okazji tworzenia skali, norweskim psychologom udało się określić, kto jest najbardziej narażony na uzależnienie od Facebooka. Prawdopodobnie z powodu bardziej społecznościowego nastawienia, kobiety popadają w uzależnienie częściej niż mężczyźni, zaś osoby młode, wychowane w kulturze Internetowej, są bardziej narażone, niż ich rodzice. Ciekawy jest za to fakt, że w tej samej grupie znajdują się zarówno osoby bardzo ekstrawertyczne, jak i introwertycy o niskiej samoocenie. Dla osób, które nie czują się bezpiecznie w społeczeństwie, Facebook jest potwierdzeniem akceptacji i ułatwieniem w komunikacji, zaś dla ekstrawertyków jest to kolejny, bardzo skuteczny sposób na przesłanie światu informacji o sobie.

Kiedy należy zacząć się martwić? Kryteria są niemal identyczne, jak w przypadku innych uzależnień tego typu — jeśli spędzamy dużo czasu zastanawiając się, co się dzieje na Facebooku, jeśli mamy potrzebę korzystania z niego coraz intensywniej, jeśli korzystamy z niego aby zapomnieć o prawdziwych problemach, jeśli nie udaje się ograniczyć korzystania z serwisu, jeśli odcięcie od Facebooka powoduje dyskomfort i oczywiście jeśli korzystanie z serwisu ma negatywny wpływ na pracę lub naukę.

Oczywiście Facebook to nie samo zło. Osoby dobrze zorganizowane potrafią wykorzystać go jako narzędzie pracy, źródło informacji i platformę komunikacyjną bez szkody dla zdrowia.