Kliknąłeś w wilka brawo !

Tajemnicza konferencja Microsoftu w Los Angeles właśnie dobiega końca. Już wiemy co było tą długo oczekiwaną niespodzianką.

Konferencja rozpoczęła się z półgodzinnym poślizgiem i od pierwszych chwil było wiadomo, że chodzi o tablet. Animacje na ekranie mówiły same za siebie — prostokąty, prostokąty i jeszcze raz prostokąty… niektóre nawet sugerowały, że urządzenie będzie miało dwa ekrany, ale nie o to jednak chodziło. Takiego tabletu, jaki pokazał dziś Microsoft, chyba nikt się nie spodziewał.



Prostokąty zastąpił Steve Ballmer, który od razu przeszedł do liczb związanych z Windowsem — najbardziej elastycznym systemem na świecie, pod którego kontrolą działa ponad miliard komputerów na całym świecie. Po prezentacji rewolucyjnych produktów Microsoftu z ostatnich 30 lat (mysz, klawiatura Natural, Surface, Kinect, Xbox…) przyszła pora na pokazanie wizji na kolejne 30. Pierwszy Windows potrzebował myszki, więc Microsoft zbudował myszkę. Teraz Windows 8 również potrzebuje nowego sprzętu… więc Microsoft zbudował kolejną generację Surface.

Szczegóły konstrukcji zaprezentował Steven Sinofsky. Tablet ma 9,3 mm grubości, pełnowymiarowe gniazdo USB 2.0 i oryginalnie ścięte po kątem dokładnie 22° krawędzie. Obudowa została wykończona przez fizyczne osadzanie z fazy gazowej (PVD). Całość zbudowano na odlanej ramie o wadze poniżej 700 gramów. Do tego Surface ma nóżkę. A jakby tego było mało, można do niego dołączyć (magnetycznie, zupełnie jak Smart Cover dla iPada!) superpłaską (3mm) klawiaturę dotykową z touchpadem, która w normalnych warunkach służy jako przykrywka i jest oczywiście dostępna w kilku kolorach.

Wbrew oczekiwaniom Surface nie będzie dostępny jedynie w typowej dla tabletów konfiguracji, czyli z procesorem ARM dla Windowsa RT. Michael Anguilo zaprezentował Surface z procesorem Intela i „pełnym” Windowsem 8 na pokładzie. Prezentowane urządzenie jest pełnym laptopem i może spokojnie konkurować z ultrabookami. Do tego można pisać na nim piórkiem typu Digital Ink — odległość między końcówką piórka, a fizycznym ekranem, wynosi jedynie 0,7 mm, co powinno dać doskonałe wrażenie.

Joy Of Tech jednak trochę się pomylił. Surface to wyzwanie nie tylko dla iPada, ale również dla ultrabooków. Zobaczymy jeszcze jak to cudo sprawdzi się w warunkach bojowych, ale prezentacja sugeruje, że jest to produkt przekraczający wszelkie granice i po prostu wart grzechu. Wersja z procesorem ARM w wariantach 32- i 64-gigabajtowym będzie miała cenę konkurencyjną w porównaniu z innymi tabletami. Wersja z procesorem Intela będzie odpowiednio droższa.