

Amerykański sąd apelacji (U.S. Court of Appeals for the Federal Circuit in Washington, D.C.) orzekł, że Apple nie wykorzystuje w swoich smartfonach iPhone technologii opracowanych i opatentowanych przez firmę Motorola.
To poważna porażka firmy Motorola, która wcześniej z podobnym oskarżeniem wystąpiła do Międzynarodowej Komisji Handlu (International Trade Commission), która również oddaliła ten pozew jako niezasadny i uznała, że Apple nie wykorzystuje żadnego patentu będącego własnością Motoroli. Motorola (należąca od 2011 roku do firmy Google) zgłosiła wtedy takie zastrzeżenia i wniosła pozew przeciw Apple do Międzynarodowej Komisji Handlu mając nadzieję, że ta przyzna jej racje i zablokuje sprzedaż smartfonów IPhone na rynku amerykańskim.
Motorola twierdziła wtedy, że Apple korzysta z wielu opatentowanych przez nią technologii (koncentrując jednak swoją uwagę głównie na patencie opisującym pracę oprogramowania zarządzającego ekranem dotykowym smartfonu) , jednak Komisja wszystkie te oskarżenia odrzuciła. W kolejnym podejściu Motorola zwróciła się do sądu amerykańskiego, oskarżając tym razem Apple o wykorzystanie jednego jej patentu, noszącego sygnaturę U.S. Patent 6,272,666.
Patent nosi nazwę "Method and apparatus in a wireless communication system for controlling a delivery of data." Nie wdając się w szczegóły, patent dotyczy oprogramowania zarządzającego powiadomieniami Push.
Jest to jeden z wielu sporów o naruszenie własności intelektualnych, jakie toczą ostatnio między sobą producenci smartfonów. Apple wygrał już chyba ostatecznie z Motorolą, ale procesuje się też w podobnej sprawie z firmą Samsung – numerem dwa na liście największych producentów smartfonów.
źródło: appleJeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz Newsletter