Kliknąłeś w wilka brawo !

Microsoft ogłasza koniec dylematów: laptop czy tablet. Prezentuje Surface Pro 3 mający zastąpić te dwa urządzenia. Która to już rewolucja, w którą wierzą w Redmond? Tym razem się uda?

Urządzenie można spełniać obie role z uwagi na swą specyfikację. Ekran jest dotykowy, można więc nawigować bez użycia klawiatury i myszki (oczywiście można je podłączyć, wtedy sprzęt staje się laptopem). Rozmiar ekranu z kolei jest bardziej typowy dla laptopa - wynosi 12 cali. Czyżby Microsoft chciał konkurować z Macbookiem Air? (dostępnym w wersji 11 i 13 cali).


źródło: youtube, Surface Pro 3—The Tablet that Can Replace Your Laptop

Przy sporym rozmiarze urządzenie wydaje się dość lekkie - waży 800 gramów. Takiego sprzętu oczywiście nie obsłużymy wygodnie jedną ręką, jak widać jednak Microsoft chce wbić klin pomiędzy laptopy a tablety.

Surface Pro 3 ma moc laptopa. Dostępny będzie w dwóch wariantach: z procesorem i3, aż 4GB pamięci RAM i 128GB na dane. Mocniejsza wersja to procesor i7, 8GB pamięci RAM i 256GB miejsca na dane. Ekran o przekątnej dwunastu cali i rozdzielczości 2160 x 1440 powinien uczynić to urządzenie przyjaznym nawet w profesjonalnych rozwiązaniach.

Urządzenie ma być wygodniejsze od swojego poprzednika - Microsoft przyznał, że Surface Pro 2 trudno było utrzymać na kolanach. W wersji 3 poprawiono więc sposoby wyginania podstawki, ulepszono też doczepianą klawiaturę Type Cover (jest cieńsza i lżejsza). Do urządzenia można też dokupić stylus.

Microsoft podkreślił, że chce by Surface Pro 3 był traktowany jako sprzęt dla profesjonalistów. Podczas prezentacji pokazano jak na urządzeniu sprawuje się Photoshop - jak można się domyślić próba wypadła pomyślnie.

Najtańsza wersja Surface Pro 3 (i3, 64GB) ma kosztować 799 dolarów, najdroższa (i7, 512GB) - 1949 dol.

Wbrew wcześniejszym przeciekom Microsoft nie zaprezentował tabletu Surface Mini.

Microsoft po raz trzeci próbuje wejść do tej samej rzeki. Pierwsza generacja Surface była całkowitą porażką - spółka straciła na niej blisko miliard dolarów. Druga generacja tabletów została przyjęta znacznie cieplej, układ sił na rynku jednak się znacząco nie zmienił: królem jest iPad oraz tablety z Androidem. Produkt Microsoftu ma nad konkurentami jedną zaletę: steruje nim pełna wersja systemu. Potencjalnie potrafi więc znacznie więcej niż iPad Air czy Galaxy Tab. Tylko czy klienci to docenią?