

W ostatnim czasie informowaliśmy o nowej funkcji leciwego komunikatora GG pozwalającej na jego integrację z przeglądarką Chrome. Taki krok można postrzegać jako chwytanie się brzytwy albo próbę ponownego zawojowania polskiego rynku komunikatorów. Niezależnie od inteepretacji, wiadomo, że GG czekają spore zmiany
Rozwijająca program spółka GG Network od pewnego czasu jest w stanie likwidacji, w związku z czym trwa aktualnie sprzedaż wszelkich jej niestrategicznych aktywów. Nabywcę znalazło już radio Open FM, przyszedł także czas na najbardziej rozpoznawalną usługę firmy – zasłużony i wykorzystywany niegdyś przez miliony Polaków komunikator GG.
Nie wiadomo jeszcze kto kupi GG. Dla serwisu wirtualnemedia.pl wypowiedzi udzielił natomiast Tomasz Jażdżyński, prezes GG Network. Stwierdził on, że sama likwidacja spółki jest zabiegiem formalnym i zaprzeczył wcześniejszym doniesieniom, według których prace nad komunikatorem miałyby zostać definitywnie zakończone.
Ta kwestia ostatecznie będzie jednak należeć do firmy, która zakupi komunikator, choć oczywiście trudno zakładać, aby wkrótce pogram miał ostatecznie zniknąć. Zwłaszcza, że korzysta z niego wciąż niemal 2,5 mln użytkowników – potencjalnych klientów, którzy stanowcze kroki podjęte w celu rozwoju aplikacji mogą powitać z entuzjazmem. Czy tak się stanie przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych tygodni, gdy jasnym stanie się pod czyje skrzydła trafi GG.
Pozytywnie nie nastraja jednak historia ICQ – komunikatora, który stanowił dla Gadu-Gadu swoisty wzór. Program 5 lat temu również zmienił właściciela – został zakupiony przez rosyjską Digital Sky Technologies, co jednak stanowiło początek jego końca. Ostatnia wersja oprogramowania została udostępniona na początku 2012 roku, a baza użytkowników zmalała ze 100 do zaledwie 30 milionów.
źródło: ggJeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz Newsletter