Kliknąłeś w wilka brawo !

Facebook (Meta) poinformował w tym tygodniu, że zdecydował się zamknąć swoją usługę rozpoznawania twarzy i w związku z tym przystąpił już do usuwania obsługujących ją szablonów, z których korzysta obecnie na całym świecie blisko 500 mln osób.

Wiąże się to z tym, że technologia ta jest ostatnio ostro krytykowana i eksperci do spraw bezpieczeństwa alarmują, że narusza ona prywatność użytkowników. Problem leży również w tym, że organy regulacyjne wielu państw na świecie nie mają w tym obszarze klarownych przepisów lub są wciąż na etapie ich opracowywania. Mając to wszystko na uwadze, Facebook (Meta) zdecydował się póki co na odstawienie przynajmniej na jakiś czas tej technologii na półkę.

Po tym jak firma zamknie tę usługę nadchodzących tygodniach, użytkownicy nie będą już automatycznie rozpoznawani na zdjęciach. Nie będą też już mogli włączać opcji rozpoznawania twarzy dla sugerowanych tagów ani widzieć sugerowanego tagu ze swoim nazwiskiem na zdjęciach i filmach, na których mogą się pojawić.

Wszystko wskazuje na to, że decyzja giganta będzie stanowić jedną z największych zmian w wykorzystaniu tej technologii i być może stanie się w gruncie rzeczy przysłowiowym gwoździem do trumny.

Zmiana ta odciśnie również swoje piętno na opracowanej przez Facebook technologię AAT (Automatic Alt Text), która tworzy automatycznie tekst alternatywny obrazów, prezentując go osobom niewidomych i niedowidzących. Szacuje się, że obecnie technologia ta AAT identyfikuje osoby na około 4% zdjęć.

Facebook (Meta)wprowadził do swojej sieci technologię rozpoznawania twarzy dziesięć lat temu, ale po początkowych entuzjastycznych recenzjach, z czasem zaczęła być ona ostro krytykowana. Doprowadziło to np. do tego, że obecnie w wielu krajach obowiązuje prawo, które zabrania firmom i instytucjom użyteczności publicznej gromadzenia lub wykorzystywania informacji biometrycznych dostarczanych przez technologię rozpoznawania twarzy, bez zgody użytkowników.