

Indie zapowiadają, że w najbliższych dniach podadzą więcej szczegół dotyczących budowy swojej pierwszej fabryki produkującej układy scalone. Wiąże się to z tym, że rząd tego kraju powziął decyzję, która ma mu zapewnić samowystarczalności w zakresie dostawy chipów.
Promując lokalną produkcję układów scalonych, Indie chcą zmniejszyć swoją zależność od importu i zwiększyć swoją zdolność do przeciwstawiania się globalnym zakłóceniom w łańcuchu dostaw podzespołów elektronicznych. Jak wiadomo, pandemia spowodowała zakłócenia w dostawach chipów, co doprowadziło do globalnego niedoboru półprzewodników i drastycznego wzrostu ich cen.
W międzyczasie Stany Zjednoczone wprowadziły ograniczenia w eksporcie chipów i sprzętu do ich produkcji do Chin – w tym półprzewodników używanych do produkcji serwerów – i naciskają cały czas na inne kraje, aby wprowadziły podobne restrykcje. Indie nie chcą biernie przyglądać się takim zjawiskom, sta decyzja o podjęciu budowy własnej fabryki układów scalonych.
Fabryka zostanie prawdopodobnie wybudowana przez podmioty, które zgłosił chęć uczestniczenia w takim przedsięwzięciu. To spółka joint venture Vedanta-Foxconn, konsorcjum ISMC (International Semiconductor Consortium) oraz singapurska spółka IGSS Ventures. Wszystkie oczekują obecnie na decyzję dotyczącą wsparcia finansowego, które zostanie im udzielone w ramach zaakceptowanego niedawno przez rząd Indii programu motywacyjnego opiewającego na kwotę blisko 10 mld USD. Oczekuje się, że decyzja w sprawie zatwierdzenia takiego wsparcia zostanie ogłoszona w ciągu najbliższych kilku tygodni.
źródło: ISMCJeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz Newsletter