Robert Gawliński i jego nowa płyta "Kalejdoskop". Polecamy! Warto posłuchać w kwietniowy nadchodzący weekend.
Płyta zawiera 12 utworów, a każdy z nich pełen jest różnorakich dźwięków, kolorów, myśli i nawiązań. Brzmienia i nastroje zmieniają się z piosenki na piosenkę. Z szybkich na wolne, z głębokich na te bardziej ulotne, z kolorowych na monochromatyczne... Każdy utwór to unikalna opowieść jakby utkana z wielobarwnych fragmentów. Zupełnie jak w kalejdoskopie!
Produkcją zajął się Leszek Biolik, realizacją - Marcin Gajko, a masteringiem Fred Kevorkian.
Wychował mnie Grochów Grzesiuk, do snu śpiewał mi Dzika miłość, dzikie wiersze, hipisowskie dni. Miałem kumpla z piaskownicy, sprawdzić pragnął się. W listach z Legii Cudzoziemskiej pisał później, że
Smutno dziś do nieba iść, smutno dziś do nieba iść. 2x
W telewizji dziś widziałem Jeruzalem w ogniu walk. Młodych chłopców z bronią, mieli po szesnaście lat. A na Manhattanie stosy diamentów cieszą wzrok. W zachodzącym słońcu jak w Betlejem gwiazdy lśnią.
Smutno dziś do nieba iść, smutno dziś do nieba iść. 2x
Tak pragniemy kochać, ale krwawy jest nasz Bóg. Przeminą religie, lecz zostanie wojny duch. Czekam więc na rewolucje naszych mądrych głów, Czekam więc na rewolucje naszych serc i dusz.
Bo smutno dziś do nieba iść, smutno dziś do nieba iść. Smutno dziś do nieba iść, smutno dziś do nieba iść.
źródło: mrt
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz