

Amerykański operator AT&T przejmie T-Mobile USA od firmy telekomunikacyjnej Deutsche Telekom. Jak poinformowały w niedzielę obie firmy we wspólnym oświadczeniu, transakcja warta jest w sumie około 39 miliardów dolarów w gotówce i udziałach.
Z oświadczenia wynika, że przejęcie to powiększy sieć 4G AT&T o 1,2 miliona mil kwadratowych i sprawi, że zyska do niej dostęp dodatkowych 46,5 miliona Amerykanów. AT&T spodziewa się, że pozyska wystarczającą infrastrukturę techniczną, by zwiększyć skupienie swej sieci o 30 procent.
- Ta transakcja pokazuje wielkie zaangażowanie we wzmocnienie i poszerzenie infrastruktury istotnej dla przyszłości naszego narodu - oświadczył szef AT&T, Randall Stephenson.
Porozumienie o wartości 39 miliardów dolarów obejmuje płatność gotówką w wysokości 25 miliardów dolarów. Pozostała część kwoty zostanie spłacona z wykorzystaniem akcji AT&T . Dzięki transakcji, Deutsche Telekom będzie posiadał 8 procent akcji zwykłych w AT&T, a przedstawiciel firmy dołączy do zarządu amerykańskiego operatora.
Porozumienie zostało już zatwierdzone przez zarządy obu firm, zarówno AT&T, jak i Deutsche Telekom.
Nowe przedsiębiorstwo będzie największym w Stanach Zjednoczonych, gdyż połączy 95 milionów klientów AT&T z 34 milionami użytkowników T-Mobile, co da firmie w sumie 130 milionów abonentów.
Przedstawiciele AT&T poinformowali, że transakcja zapewni szybko "niezbędne spektrum i wydajność sieci, jakie ważne są dla przyszłych wymagań kluczowych rynków" w związku z gwałtownie rosnącym użytkowaniem sieci.
Amerykański gigant telekomunikacyjny dodał też, że spodziewa się, iż pozyska odpowiednią liczbę wież, aby zwiększyć skupienie swej sieci o 30 procent.
W ramach fuzji, AT&T zadeklarował poszerzenie swej sieci 4G o 1,2 miliona mil kwadratowych, co będzie oznaczało, że stanie się ona dostępna dla dodatkowych 46,5 miliona Amerykanów, głównie tych z rejonów mniejszych i wiejskich.
W oświadczeniu przedstawiciele AT&T zauważyli, że poszerzenie sieci 4G pomoże osiągnąć cele Federalnej Komisji ds. Komunikacji i prezydenta Obamy, by połączyć "każdą część Ameryki z erą cyfrową".
Jednocześnie operator AT&T nie ujawnił dokładnie, jaki wpływ zawarta transakcja będzie miała na ceny firmy. Ale na stronie, która została stworzona z tej okazji, napisano: "Patrząc na to z perspektywy historycznej, w okresach, kiedy operatorzy łączyli się, aby zwiększyć swoją skuteczność, ceny za usługi bezprzewodowe w Stanach Zjednoczonych spadały".
Firma powołała się także na raport z 2010 roku, wydany przez Government Accountability Office (instytucja kontrolna amerykańskiego Kongresu), w którym podano, że przeciętny koszt usług bezprzewodowych (dopasowany do inflacji) "zmniejszył się o 50 procent od roku 1999 do 2009, w okresie, w którym doszło do pięciu ważnych fuzji na rynku".
Zawarte teraz porozumienie zostało zatwierdzone przez zarządy obu firm, AT&T i Deutsche Telekom, ale musi ono jeszcze uzyskać aprobatę regulatorów rynku i może zostać zamknięte za około 12 miesięcy.
Charles Golvin z Forrester Research komentował to wydarzenie pisząc: "Jeśli pozyskanie T-Mobile przez AT&T zostanie zatwierdzone, będzie się to wiązało z dobrymi i złymi wiadomościami. Dobra wiadomość jest taka, że poprawi się jakość i zasięg szybkich usług szerokopasmowych, na dłuższą metę również w społecznościach wiejskich, poza zasięgiem obecnej sieci szerokopasmowej."
- Zła wiadomość jest taka, że koszt tej usługi nie będzie spadał tak szybko, jak chcieliby tego klienci, ponieważ połączone AT&T i Verizon Wireless będą posiadały prawie trzech na czterech abonentów w Stanach Zjednoczonych. Poza problemami dla mniejszych operatorów komórkowych, to także nienajlepsza wiadomość dla operatorów kablowych, których oferta będzie wypadała słabiej w porównaniu do tego, co będą mogły zaoferować klientom AT&T i Verizon.
źródło: at&t, t-mobile, cnnJeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz Newsletter