Na dorocznej konferencji Worldwide Developer Conference Apple przedstawił kilka nowości. W tym te dotyczące najnowszej wersji mobilnego systemu operacyjnego iOS.
Apple prezentuje iOS 5 - co nowego?
fot: apple
iOS to system operacyjny instalowany na iPhoneach, iPodach oraz iPadach. W najnowszej wersji, opatrzonej numerem 5, znajdzie się aż 200 nowości. Apple przedstawił jednak tylko najważniejsze z nich. Jedną z istotniejszych nowości jest fakt, że nowe urządzenia z iOS nie będą musiały być podpinane od razu do komputera i iTunes. Odpowiednie poprawki zostaną pobrane z Sieci.
Powiadomienia - w tzw. Centrum Powiadomień mają znajdować się wszystkie informacje, które nas ominęły - nieodebrane połączenia, sms-y, wiadomości z serwisów społecznościowych. Centrum wywoływać się będzie podobnie jak w Androidzie - u szczytu ekranu.
Twitter - plotki zapowiadały "silną integrację" z tym najpopularniejszym na świecie serwisem mikroblogowym. Na czym będzie ona polegać? Twitter został zintegrowany z częścią aplikacji na iOS - zaparatem, zdjęciami, Kontaktami, YouTube czy Mapami. Z poziomu tych aplikacji będzie można od razu wysłać wiadomość na Twittera.
Przypomnienia - można połączyć dane geolokalizacyjne oraz czasowe razem z treścią (na przykład przypomnienie "Zadzwoń do żony po konferencji" ma uaktywnić się, gdy użytkownik tylko opuści obszar uznawany przez telefon za "konferencję").
Poprawiona ma być też poczta - teraz można będzie edytować maile wybierając czcionkę pogrubioną, kursywę, czy przekreślenie. Klawiatura w iPadzie ma być wygodniejsza dla osób, które piszą za pomocą kciuków (ma być rozdzielona na dwie części, choć można będzie z niej korzystać także w postaci "tradycyjnej").
Oprócz tego wszyscy użytkownicy iPodów Touch oraz iPadów zyskają możliwość wysyłania wiadomości (tekstowych, obrazów, wideo, itp). "iMessage" będzie wykorzystywać do tego 3G oraz Wi-Fi.
iOS 5 zostanie udostępniony użytkownikom tej jesieni. Działać będzie na tych samych urządzeniach, na których uruchomić można iOS 4, czyli na iPhone'ie 3GS, iPhone 4, iPadzie 1 i 2, oraz na iPodach touch trzeciej i czwartej generacji.
Mac OS X Lion co nowego?
fot: apple
Nie potwierdzają się przepowiednie niektórych przedstawicieli blogosfery o rychłym kresie Mac OS-a X, który w przyszłości miałby być zastąpiony iOS-em. Apple dobrze rozumie, że potrzeby użytkowników komputerów są inne, niż użytkowników smartfonów czy tabletów. Pokazany dzisiaj Lion przynosi ponad 250 nowych funkcjonalności.
fot: apple
Na pierwszy rzut oka widać niezliczone poprawki w interfejsie użytkownika, w tym możliwość uruchamiania pełnoekranowych aplikacji, rozbudowaną obsługę multidotyku, wyskakujące dymki komentarzy czy podobne do znanych z iPada paski przewijania. Do tego dochodzi Mission Control, widok łączący w sobie Expose i Space, i pozwalający na jednoczesne oglądanie wielu otwartych aplikacji.
iCloud co to takiego?
fot: apple
Na sam koniec konferencji WWDC 2011 Steve Jobs, szef firmy Apple, mówił o nowej usłudze - iCloud. Jest to narzędzie mające na celu ułatwić użytkownikom synchronizacje ustawień i dokumentów, jak również ułatwić dostęp do centrum multimedialnego.
iCloud jest zintegrowany z wszystkimi aplikacjami Apple’a. Synchronizacja i przesyłanie danych ma odbywać się automatycznie. Jobs rozumie chmurę obliczeniową nie jako zwykłą przestrzeń wirtualną, ale nowy sposób na zarządzanie zawartością komputera czy urządzenia przenośnego. Dlatego też oprócz takich funkcji jak synchronizacja kalendarza, kupionych w App Store aplikacji czy książki adresowej między komputerem i smartfonem otrzymamy konto pocztowe z rozszerzeniem @me.com. Wirtualny dostęp do plików obejmie poza tym książki kupione w e-sklepie iBooks czy muzykę. Synchronizacja dotyczyć będzie dokumentów tworzonych w pakiecie biurowym iWork, kopii bezpieczeństwa ważnych danych, a także zdjęć (Photo Stream).
Oczywiście jedną z najbardziej elektryzujących wiadomości była ta, że z iCloud skorzystamy za darmo. Bez reklam. Przypomnijmy, że wcześniejsza zbliżona do iCloud usługa Apple’a - MobileMe - kosztowała 99 dolarów rocznie. Nie zyskała ona jednak wielkiej popularności, toteż postanowiono zamienić ją na nowe rozwiązanie. Istotną wiadomością było ogłoszenie, że również iTunes działać będzie w chmurze. Raz zakupione utwory muzyczne będą dostępne do pobrania na różnego rodzaju urządzenia. W sumie każdy użytkownik otrzyma do dyspozycji 5 GB wolnej przestrzeni na wirtualnym dysku. Nie będzie w to jednak wchodzi usługa Photo Stream, która umożliwia synchronizację i przesyłanie zdjęć.
Przechowywanie plików muzycznych w chmurze powinno przypaść do gustu nie tylko osobom, które kupują w e-sklepie iTunes. Program zeskanuje całą naszą bibliotekę, a następnie doda zapisane w niej pliki do wirtualnego konta - tak jak gdyby kupilibyśmy je w iTunes. Jeżeli wykryte zostaną materiały słabej jakości, zostaną one ponownie pobrane w formacie AAC (256 kbps). Funkcja ta będzie jednak płatna - 24,99 dolarów rocznie. iTunes w chmurze dostępny będzie już od dzisiaj dla urządzeń z systemem iOS 4.3. Pełna wersja iCloud zostanie wprowadzona przez Apple’a pod koniec tego roku.
źrodło: mrt via (WDC Apple)
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w czwartek 09 czerwiec 2011 o 07:00 (3)
Eurolotem z Krakowa do Gdańska w 90 minut.
Rano spacer po Bulwarach Wiślanych a obiad już na nadmorskim deptaku. Od lipca Eurolot uruchamia bezpośrednie i regularne połączenie lotnicze pomiędzy Krakowem a Gdańskiem.
Dla wygody pasażerów, dzięki możliwości przejścia odprawy przez Internet, czas przeznaczony na odprawę bagażową na lotnisku ulegnie znacznemu skróceniu. Na trasach między Gdańskiem a Krakowem i Wrocławiem eurolot.com operować będzie samolotami typu ATR 42, które zabierają na pokład 47 pasażerów. Cena z lot z Krakowa do Gdańska i z powrotem np: w weekend kształtować się ma w okolicy 499zł. Szczegóły na stronie Eurolot.
Napisane przez Pawel w środa 08 czerwiec 2011 o 07:00 (0)
Rosyjska firma opatentowała system.
Firma opatentowała nowe rozwiązanie w Rosji. Przedmiotem patentu nr 103643 jest system, który pozwala określić, czy nazwa domeny danej strony internetowej odpowiada jej adresowi IP, a przez to zablokować cyberprzestępcze próby przekierowania użytkowników na fałszywe strony WWW.
Typowy atak phishingowy polega na rozprzestrzenianiu fałszywych e-maili pochodzących rzekomo od dużych banków internetowych oraz portali społecznościowych. Takie wiadomości zwykle zawierają prośby o podanie poufnych danych oraz odsyłacze do fałszywych stron stanowiących imitację tych rzeczywistych. Użytkownicy padający ofiarą tego rodzaju oszustw zwykle odkrywają później, że cyberprzestępcy wykorzystali ich konta na portalach społecznościowych w celu dystrybucji spamu oraz pobrali pieniądze z ich kont online. Cyberprzestępcy mogą nawet próbować wyłudzić pieniądze od użytkowników w zamian za odzyskanie kontroli nad "porwanymi" kontami.
Powszechną metodą wspomagającą zapobieganie ataków phishingowych jest wykorzystywanie czarnych list fałszywych stron internetowych lub porównywanie adresów URL stron WWW, na które są przekierowywani użytkownicy, ze znanymi i autentycznymi adresami. Powyższe technologie nie są pozbawione wad. Na przykład, porównanie adresu strony z czarną listą nie jest skuteczne w przypadku niedawno stworzonych fałszywych adresów, a stworzenie białej listy autentycznych adresów stron internetowych nie pozwala wychwycić spreparowanego adresu IP dla danego zasobu.
Nowa technologia Kaspersky Lab wykorzystuje metody, które szybko wykrywają strony phishingowe wykorzystywane w atakach modyfikujących ustawienia serwera DNS. Podczas takiego ataku użytkownik wpisuje do przeglądarki adres URL autentycznej strony, jest jednak ukradkiem przekierowywany na inny adres IP, pod którym zlokalizowana jest strona przygotowana przez cyberprzestępców. Działanie technologii stworzonej przez Aleksieja Małyszewa oraz Timura Bijaszujewa z Kaspersky Lab opiera się na tworzeniu zapasowego, bezpiecznego kanału komunikacji. Za pośrednictwem tego kanału można sprawdzić, czy adresy IP oraz nazwy domen odpowiadają sobie.
Dzięki temu metoda zapewnia użytkownikom ochronę dostępu w czasie rzeczywistym, blokuje strony phishingowe i pomaga wykrywać ataki, które modyfikują ustawienia serwera DNS. Nowa technologia umożliwia również natychmiastową aktualizację baz danych zawierających adresy fałszywych stron internetowych, które są wykorzystywane w modułach ochrony antyphishingowej.
Obecnie instytucje patentowe w Stanach Zjednoczonych, Rosji, Chinach oraz Europie rozpatrują ok. 100 wniosków patentowych firmy Kaspersky Lab dotyczących innowacyjnych technologii bezpieczeństwa IT.
źródło - kaspersky lab
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w wtorek 07 czerwiec 2011 o 10:00 (1)
USA: Na cyberatak odpowiemy prawdziwymi rakietami.
Stany Zjednoczone ujawniły kluczowe elementy nowej strategii walki z cyber-zagrożeniami. W myśl nowych regulacji amerykańska armia będzie mogła w odpowiedzi na cyberatak przeprowadzić akcje odwetowe z wykorzystaniem broni konwencjonalnej.
Z ujawnionych przez Pentagon informacji wynika, że nowa polityka obrony amerykańskiej cyberprzestrzeni ma skutecznie odstraszać potencjalnych agresorów. Oczywiście amerykańska armia nie będzie bombardować domów hakerów, którzy włamią się na serwer Microsoftu lub uzyskają dostęp do baz danych Facebooka. Nowe regulacje mają chronić kluczowe elementy infrastruktury sieciowej, odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie elektrowni atomowych, metra lub rurociągów. By zamknąć usta krytykom, Pentagon jasno sprecyzował, kiedy armia mogłaby odpowiedzieć siłą na cyberatak. Odwet byłby możliwy tylko wówczas, gdy wrogi atak za pośrednictwem Sieci doprowadziłby do podobnych skutków, co klasyczna ofensywa militarna. Cyberatak musiałby więc doprowadzić do śmierci ludzi, znacznych zniszczeń lub zakłócenia funkcjonowania systemów koniecznych do prawidłowego funkcjonowania państwa.
Przyjęcie przez Stany Zjednoczone nowej strategii obrony cyberprzestrzeni może być uważane za moment symboliczny. Oto ataki za pośrednictwem Sieci zostały faktycznie zrównane z ofensywą militarną wykorzystującą broń konwencjonalna. Ciekawe jak na decyzję USA zareaguje NATO, które nie traktuje ataków w Sieci jako klasycznej agresji. Nie jest też jasne, czy inne kraje powinny brać przykład z USA - Internet nie jest scentralizowany i ustalenie faktycznych sprawców ataków może być niezwykle trudne.
źródło:us-army
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w wtorek 07 czerwiec 2011 o 06:00 (1)
TVN wreszcie w formacie 16:9.
W środę, 15 czerwca br. o godzinie 12:00 dojdzie do zmiany nadawania sygnału kanału TVN na satelicie HOT BIRD. Programy stacji będą emitowane w formacie panoramicznym, 16:9.
Dodatkowo, wszystkie kanały grupy TVN przejdą na tzw. dynamiczną zmianę formatu. Sygnał będzie sam reagował, czy dana audycja jest w formacie 4:3 (stare telewizory) lub 16:9 (telewizory nowej generacji) i dostosowywał format nadawania. Dzięki czemu nie będzie trzeba samemu zmieniać formatu w telewizorze czy dekoderze telewizji cyfrowej.
Od połowy czerwca dostęp do panoramicznego TVN, będą mieli wszyscy abonenci CYFRY+, Cyfrowego Polsatu, platformy n, Telewizji Na Kartę i Telewizji Na Kartę HD, TP oraz wybranych sieci kablowych, które czerpią sygnał TVN z satelity HOT BIRD.
Przypomnijmy, że w 2009 r. rozpoczęto proces zmiany formatów nadawania kanałów tematycznych TVN. W marcu tego roku na tzw. "panoramę" przeszły TVN24, TVN CNBC i TVN Meteo. TVN Style i TVN Turbo zmieniły format w sierpniu 2009.
Od 15 czerwca wszystkie kanały ze stajni TVN, w tym Mango 24 i Religia.TV będą emitowane w formacie panoramicznym 16:9. Do tej pory panoramiczny TVN mogli oglądać użytkownicy cyfrowej telewizji naziemnej oraz widzowie TVN HD i TVN HD+1. TVN będzie trzecią, po TVP1 i TVP2 ogólnodostępną stacją telewizyjną nadającą w 16:9 poprzez satelitę HOT BIRD. Panoramiczny Polsat jest dostępny wyłącznie w cyfrowej telewizji naziemnej oraz jako Polsat HD.
źródło: tvn
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w poniedziałek 06 czerwiec 2011 o 08:00 (1)
Festiwal Informatyczny "Projekt na Szóstkę" po raz piąty.
W dniach 9 i 10 czerwca odbędzie się piąta edycja Festiwalu Informatycznego "Projekt na Szóstkę" organizowanego przez Zespół Szkół Łączności. Tym razem partnerem strategicznym projektu jest Krakowski Park Technologiczny.
Festiwal ma zachęcić młodych ludzi do aktywności, realizowania własnych pomysłów, poznawania nowych technologii i uświadamiać konieczność ciągłego samokształcenia. Konkurs daje możliwość pokazania swojej pracy na szerszym forum w obecności osób doświadczonych i działających z sukcesami w branży IT.
Najlepsi są nagradzani szkoleniami, nawiązują kontakt z firmami i osobami, które często mają wpływ ich przyszłość zawodową. "Przez promowanie uzdolnionych uczniów chcemy pokazać potencjał szkół technicznych a także zaktywizować jeszcze większą liczbę młodych ludzi do podejmowania wyzwań wykraczających poza program nauczania" - deklarują organizatorzy konkursu.
Obecnie w Festiwalu Informatycznym "Projekt na Szóstkę" bierze udział 5 krakowskich szkół zawodowych - Zespół Szkół Elektrycznych nr 1, Zespół Szkół Energetycznych, Zespół Szkół Huty im. Tadeusza Sendzimira, Zespół Szkół Łączności im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku i Zespół Szkół Zawodowych Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Organizatorem jest Zespół Szkół Łączności.
Zamieszczamy program 5 Festiwalu Informatycznego. Zapraszamy 9 i 10 czerwca 2011 do Krakowskiego Parku Technologicznego.
Organizator: ZSŁ i im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, ul. Monte Cassino 31, 30-324 Kraków; partner strategiczny Krakowski Park Technologiczny. Termin: 9 i 10 czerwca 2011 Miejsce: Krakowski Park Technologiczny al. Jana Pawła II 41 L w Krakowie.
I część: - Film (aplikacja) FLASH - Program - Aplikacja WWW
II część: - Animacja 3D - Grafika 2D, 3D - Aplikacja muzyczna
Udział bierze 5 krakowskich szkół ponadgimnazjalnych:
- Zespołu Szkół Elektrycznych nr 1 (ul. Kamieńskiego 49) - Zespołu Szkół Energetycznych (ul. Loretańska 16) - Zespołu Szkół Huty im. Tadeusza Sendzimira (os. Złota Jesień 2) - Zespołu Szkół Łączności im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku (u. Monte Cassino 31) - Zespołu Szkół Zawodowych Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (ul. Brzozowa 5)
źródło: zsł
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w poniedziałek 06 czerwiec 2011 o 06:10 (0)
Budowa dworca Kraków Główny - Co nowego?
Rozebrano już wszystkie schody prowadzące z peronów na Antresolę – to w ramach modernizacji podziemnego przejście dla pieszych łączącego Stare Miasto z częścią po drugiej stronie torów, od ulicy Bosackiej. Obecnie z Antresoli na perony można dostać się 8 osobowymi windami, lub drugim tunelem o nazwie Magda. Osoby przyjeżdżające samochodem lub taxi z parkingu nadziemnego, bez zmian – na perony dostaną się schodami lub windą.
źródło: youtube
Do końca czerwca zamknięty będzie także peron 1 stacji, gdzie prace remontowe prowadzą PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Natomiast na dworcu „underground w budowie” - dobiegają końca prace rozbiórkowe i żelbetowe. Budowlańcy nadal pracują w tunelach technologicznych, a wkrótce zajmą się zabezpieczaniem antykorozyjnym i antypożarowym stropów nowego dworca. W kolejnym etapie montować będą potrzebne instalacje i światłowody. W najbliższych tygodniach rozpoczną też budowę wejścia od strony Regionalnego Dworca Autobusowego i instalowanie urządzeń do schodów ruchomych, których docelowo będzie aż 15 w całym obiekcie.
źródło: krakowglowny
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w piątek 03 czerwiec 2011 o 06:15 (1)
Nowoczesne Centrum Recyklingu w Krakowie.
Na 9 czerwca zaplanowane jest otwarcie lamusowni, czyli nowoczesnego centrum recyklingu. Obiekt, który powstał przy wsparciu Norweskiego Mechanizmu Finansowego EOG i NMF, będzie działał przy ulicy Nowohuckiej 1D, koło bazy MPO.
Koncepcja technologiczna lamusowni przewiduje gromadzenie kilkunastu rodzajów odpadów. Do centrum recyklingu przy Nowohuckiej 1D będzie można dostarczać szkło białe i kolorowe, zużyte urządzenia elektryczne i elektroniczne, papier i tekturę, dywany, wykładziny, tworzywa sztuczne, cegły i gruz z rozbiórek, zmieszane metale, stare opony, opakowania po chemii gospodarczej, drewno zmieszane i impregnowane, urządzenia chłodzące, sprzęt AGD (inny niż urządzenia chłodzące i małe urządzenia elektroniczne i elektryczne), meble. W lamusowi znajdzie się specjalne miejsce na tzw. odpady niebezpieczne - świetlówki, akumulatory, małe baterie, zużyte smary, oleje i emulsje, rozpuszczalniki, aerozole, przeterminowane lekarstwa, środki ochrony roślin, farby i kleje.
Operatorem pierwszej krakowskiej lamusowni jest MPO Sp. z o.o. Centrum recyklingu będzie czynne od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10.00 do 18.00. W soboty do lamusowni odpady będzie można przywieźć w godzinach od 7.30 d0 15.30.
Krakowska Lamusownia wzorowana jest na centrach recyklingu działających w wielu krajach europejskich. Podobne rozwiązania stosowane są w Skandynawii i Niemczech. Zgodnie z polityką Krakowa w dziedzinie gospodarki odpadami, na terenie naszego miasta powinno działać około 8 zbiorczych punktów gromadzenia odpadów.
źródło: mpo
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w piątek 03 czerwiec 2011 o 06:00 (1)
T-Mobile: darmowe połączenia wewnątrz sieci, również za granicą, i tani internet.
Klienci T-Mobile, marki, która od 5 czerwca zastąpi Erę, będą bez limitu czasowego za darmo rozmawiać z krajowymi i zagranicznymi numerami działającymi w sieci T-Mobile, a także z prepaidowym Tak Takiem.
W przypadku klientów indywidualnych będzie to możliwe już przy abonamencie za 39 zł w ofercie Zawsze rozmawiaj i umowie bez telefonu na 18 lub 24 miesiące. Jeszcze lepsze warunki będą mieć korporacyjni użytkownicy sieci, bo dla nich ten sam zakres usług pod nazwą Zawsze biznes będzie dostępny od 32 zł.
Przy nieco tylko wyższych stałych opłatach (od 49 zł dla klientów indywidualnych i 39 zł dla biznesowych) do pakietu usług dojdzie możliwość nielimitowanego wysyłania SMS-ów i MMS-ów w sieci T-Mobile oraz transfer 100 MB danych na terenie kraju. Wszystko to pod nazwą Zawsze w kontakcie.
Koszty połączeń z innymi sieciami będą podobne jak u konkurentów. Przy wyższych abonamentach będzie to 30 gr, a przy tańszych – 39 gr za minutę rozmowy. Droższe będą połączenia do Playa, za które trzeba będzie zapłacić 59 gr za minutę.
Stałe miesięczne opłaty mają wynosić od 25 do 199 zł. W ramach abonamentu klienci dostaną od 120 do 2600 minut limitu na połączenia z innymi sieciami, a w zależności od wybranej taryfy mogą liczyć na dołączenie darmowej usługi Zawsze rozmawiaj nawet na cały okres umowy.
Oprócz bezpłatnych krajowych połączeń w ramach T-Mobile najciekawiej wygląda oferta dotycząca darmowych rozmów i SMS-ów w zagranicznych sieciach należących do niemieckiego operatora. Obejmuje ona m.in. Niemcy, Wielką Brytanię, Czechy, Słowację, Austrię i Stany Zjednoczone. Ciekawą propozycją są dużo tańsze od dostępnej na rynku oferty pakiety internetowej transmisji danych, z których można będzie korzystać za granicą.
Analitycy dobrze oceniają propozycje, z którymi T-Mo- bile wchodzi na polski rynek, choć daleko im do nazywania oferty rewolucyjną. Diabeł tkwi w szczegółach, a te zostaną ogłoszone dopiero 5 czerwca. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że konkurencja będzie musiała przedstawić swoje kontrpropozycje.
– Prezentowana oferta spowoduje m.in., że klienci przestaną się obawiać korzystania z internetu w telefonie za granicą – mówi Magdalena Borowik, analityk IDC Polska.
źródło: gazetaprawna
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz
Napisane przez Pawel w piątek 03 czerwiec 2011 o 05:45 (1)
Spis powszechny są zastrzeżenia, brak odpowiednich środków zabezpieczających dostęp do danych.
W związku z pojawiającymi się doniesieniami, że w czasie trwającego spisu powszechnego GUS nie zapewnił odpowiednich środków zabezpieczających dostęp do danych osobowych, GIODO przeprowadziło kontrolę. Wynika z niej, że GUS zastosował niezbędne środki techniczne i organizacyjne mające na celu zabezpieczenie danych osobowych. Pewne zastrzeżenia budzi jednak samospis internetowy.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przeprowadził kontrolę w GUS m.in. w związku z pojawiającymi się doniesieniami medialnymi dotyczącymi możliwości podszycia się pod inną osobę przy wypełnianiu formularza internetowego na potrzeby spisu powszechnego lub pozyskania danych osób fizycznych przez osoby do tego niepowołane. Wynika z niej, że GUS zastosował niezbędne środki techniczne i organizacyjne mające na celu zabezpieczenie danych osobowych. W poprawny sposób opracowano też politykę bezpieczeństwa, wyznaczono administratora bezpieczeństwa informacji i zarządzano upoważnieniami osób mającymi dostęp do przetwarzania danych osobowych.
"Pewne zdziwienie ze strony Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych wywołały kwestie zabezpieczenia danych przed włamaniami zapobiegania tym włamaniom. W tym zakresie stwierdziliśmy, że nie zostały wdrożone uznane za normalne i naturalne systemy zapobiegania atakom, takie jak IPS/IDS. Z uwagi na zakres przetwarzanych danych, które były wykorzystywane przez GUS, wydawałoby się, że niezbędne jest zastosowanie wszelkich środków zmniejszających ryzyko nieautoryzowanego dostępu do danych" - mówił dzisiaj na konferencji dr Wojciech Rafał Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony. Jak dodał, nie ma informacji, aby ktokolwiek próbował dokonać włamania lub ataku i aby brak takiego systemu negatywnie wpłynął na sam sposób zbierania i przetwarzania danych, w tym na ich bezpieczeństwo.
Analizie poddano także kwestię sposobu uwierzytelniania osób, które wzięły udział w samopisie internetowym Z informacji GUS wynika, że przy opracowywaniu systemu uwierzytelniania na potrzeby samopisu pod uwagę brano, z jednej strony, ryzyko dostania się danych osobowych w ręce osób nieuprawnionych, a z drugiej jego "przyjazność". "Kwestia przyjazności metody uwierzytelniania przeważyła nad względami, które potraktowałbym jako taką pryncypialną ochronę danych osobowych" - wyjaśniał dr Wiewiórowski. Jak mówił, wypełnienie formularza spisowego za inną osobę było możliwe jedynie w przypadku, gdy w źródłach uznanych za powszechnie dostępne znajduje się dość duża liczba informacji o takiej osobie. GIODO podkreślał jednak, że zastosowany sposób uwierzytelniania osób spisujących się przez Internet budzi jego zastrzeżenia.
"Mogą mieć bowiem miejsce sytuacje, gdy bezprawne działania osób trzecich będą prowadziły do ujawnienia danych osobowych w zakresie adresu zamieszkania lub zameldowania" - mówił dr Wiewiórowski. Wskazywał też, że przy spisie reprezentacyjnym, po potwierdzeniu adresu, podawane są dane tj. imiona i nazwiska osób przyporządkowanych do danego adresu, co rodzi niebezpieczeństwo ujawnienia danych osobowych. "Jeżeli chodzi o kwestię ujawnienia danych osobowych osób fizycznych uznajemy, że jest to zastrzeżenie dość istotne, aczkolwiek w żaden sposób nie skłaniające Generalnego Inspektora do podjęcia działań, takich jak zatrzymanie procesu spisowego bądź przekazanie informacji dotyczącej nieuprawnionego udostępnienia danych, co stanowiłoby przestępstwo w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych" - dodał dr Wiewiórowski. GIODO poinformował, że przekazał swoje zastrzeżenia prezesowi GUS i oczekuje informacji o tym, jakie działania zostały podjęte w celu usunięcia stwierdzonych uchybień.
źrodło: giodo
Jeśli chcesz otrzymywać wyczerpujące informacje z serwisu MRT Net, zaprenumeruj nasz