Wycieczka na Gibraltar była takim niespełnionym marzeniem – tym bardziej, gdy z lekcji historii pamiętało się, że w morzu koło Gibraltaru zginął w katastrofie samolotu generał Władysław Sikorski. Okazja nadarzyła się w 2006 r., gdy udało się załatwić darmowy apartament u przyjaciela w Fuengiroli koło Malagi. To już było niedaleko (100 km), tym bardziej, że wtedy jeszcze nie latały z Polski w tym kierunku samoloty tanich linii lotniczych.
źródło: youtube
Zatem w podróż do południowej Hiszpanii trzeba było wybrać się własnym samochodem. To wycieczka nie taka krótka, bo 3500 km w jedną stronę, ale przygoda była gwarantowana. Autostradami przez Niemcy do Dijon, przez Barcelonę i Almerię. Powrót przez... Fatimę w Portugalii i kraj Basków, Bordeaux, Francję w poprzek do Niemiec i do Polski. Trasa 8 tys. km dała się we znaki. Teraz można spokojnie polecieć do Malagi w Hiszpanii lub Faro w Portugalii. Wystarczy pożyczyć tani samochód i pojechać do Gibraltaru – brytyjskiej skały na końcu Hiszpanii i Europy. To takie strategiczne miejsce, które przy okazji Brexitu może być ponownie powodem sporu między Wielką Brytanią i Hiszpanią!
Gibraltar to autonomiczne, brytyjskie terytorium zamorskie na końcu Półwyspu Iberyjskiego, ale też członek Unii Europejskiej. Od czasów starożytnych ta gibraltarska skała o powierzchni zaledwie 6,7 km kw. i wysokości 426 m n.p.m. była strategiczną. Pozwalała na kontrolowanie przesmyku między Europą i Afryką (tylko 14,3 km). Teraz mieszka tam 33 tys. Gibraltarczyków, którzy sami nazywają siebie krótko: Gib. Taka mała Anglia w ciepłym klimacie.
Gibraltarczycy zdecydowanie odrzucili propozycje hiszpańskiej suwerenności w referendum z 1967 r. Ponownie zrobili to w 2002 r. Zgodnie z konstytucją z 2006 r. Gibraltar kieruje własnymi sprawami, chociaż niektóre uprawnienia, takie jak obrona i stosunki zagraniczne, pozostają w gestii rządu brytyjskiego.
Od lat toczą się rozmowy trójstronne (Gibraltar-Hiszpania-Wlk. Brytania) w sprawie współpracy w ramach różnych obszarów, np.: telekomunikacja, współpraca graniczna, finanse, podatki, prawo czy wykorzystanie lotniska. Gibraltar, choć nie ma własnych zasobów wody, to nie jest podłączony do hiszpańskiej sieci wodociągowej. Wodę się tam odsala lub ewentualnie importuje statkami. Temat Brexitu sprowokował Hiszpanię do kolejnych prób odzyskania kontroli nad skałą. Z drugiej strony Hiszpania chce odzyskać brytyjską „kolonię”, czyli Gibraltar, a sama po afrykańskiej stronie cieśniny ma własne dość kłopotliwe „kolonie”, czyli Ceutę i Melilę, co nie podoba się władzom Maroka.
Podstawowe informacje
Ruch jest prawostronny, a nie lewostronny jak w Wielkiej Brytanii, na Cyprze czy na Malcie. Waluta to funt gibraltarski, choć wszędzie przyjmują euro. Jest tam niski podatek dochodowy od osób prawnych. Dla nierezydentów Gibraltaru ustalono stawkę podatku CIT na poziomie 10 proc., a do tego Gibraltar został wyłączony ze wspólnego systemu podatku VAT.
Troszkę historii
Gibraltarska skała nazywana była przez Fenicjan Mons Calpe, a przez Greków jednym ze słynnych słupów Herkulesa. Co ciekawe, Gibraltar z jaskinią Gorhama to prawdopodobnie ostatnie udokumentowane miejsce, gdzie 28-24 tys. lat p.n.e. żyli neandertalczycy. Rządzili tam najpierw Fenicjanie, krótko Kartagina i Rzymianie, potem Wandale i Wizygoci (414-711), a dłuższe rządy sprawowali nad tą skałą Arabowie, którzy w 711 r. ją zdobyli i oddali Hiszpanom dopiero 1462 r.
Zresztą stąd wzięła się nazwa Gibraltar, która jest hiszpańskim tłumaczeniem arabskiej nazwy Jabal Tariq, co oznacza „Góra Tariq”. Odnosi się to do Skały Gibraltarskiej, która została nazwana po arabskim generale Umayyad Tariq ibn-Ziyad, który w 711 r. ją zdobył. Arabowie rządzili tam aż do 1462 r., gdy hiszpańscy chrześcijanie odbili Gibraltar.
Wcześniej w 1160 r. Almohad Sultan Abd al-Mu’min zarządził budowę zamku. Nazwano go Medinat al-Fath (Miasto Zwycięstwa). Zagościł w nim nawet sam sułtan, aby obejrzeć prace i przez dwa miesiące przebywał w Gibraltarze. Co ciekawe, tzw. wieża hołdu arabskiego zamku Moorish stoi do dzisiaj.
Angielsko-holenderskie wojska zdobyły Gibraltar, odrywając go od Hiszpanii w 1704 r. podczas wojny o sukcesję hiszpańską w imieniu Habsburgów. Terytorium to zostało oddane Wielkiej Brytanii „na wieczność” na mocy traktatu z Utrechtu w 1713 r. Podczas II wojny światowej była to ważna baza dla Marynarki Królewskiej, ponieważ kontrolowała przejście statków między Atlantykiem i Morzem Śródziemnym. Była też ważnym lotniskiem, łączącym Wielką Brytanię z Afryką, Maltą i Cyprem. Zwykle tankowano tam samoloty i ruszano w dalszą podróż.
Polskie wątki na Gibraltarze
Najbardziej znanym polskim wątkiem, niestety tragicznym, jest katastrofa lotnicza w Gibraltarze. To znany wypadek lotniczy, do którego doszło 4 lipca 1943 r. około godz. 23:06. Zginęło w nim 16 osób, w tym Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych, generał Władysław Sikorski. W 1943 r. generał powracał z inspekcji polskiej armii na Bliskim Wschodzie. W celu zbadania katastrofy przeprowadzono kilka niezależnych śledztw. Nie wszystkie ciała ofiar zostały odnalezione, a historycy nie osiągnęli konsensusu co do przyczyn i okoliczności, jakie towarzyszyły tej katastrofie.
Pomnik upamiętniający Władysława Sikorskiego
Pomnik, który upamiętnia śmierć gen. Władysława Sikorskiego (tzw. kamień ze śmigłem), znajdował się w innym miejscu. Jednak w 2013 r., dokładnie w 70. rocznicę katastrofy, pomnik ustawiono w reprezentacyjnym miejscu tzw. Europa Point, na południowym tarasie widokowym Gibraltaru.
Jak dostać się do Gibraltaru?
W 2006 r. osobiście wjechałem na samą górę gibraltarskiej skały, choć jeśli jedziecie samochodem, lepiej zostawić go po hiszpańskiej stronie w La Linea de la Conceptión (parking to kilka euro). Potem po prostu trzeba przejść przez granicę. Czasami kolejka na granicy samochodowej to godziny straconego czasu, więc lepiej wybrać drogę pieszą.
Lotnisko w Gibraltarze
Można polecieć bezpośrednio na Gibraltar via Hiszpania, Wielka Brytania lub Malta. Jest tam lotnisko z nietypowym pasem startowym o długości 1829 m, a do tego wzdłuż niego jest 1200 m granica z Hiszpanią. Podobno to dość trudne lotnisko, jeśli chodzi o starty i lądowania. Pas na długości 1 km wchodzi w głąb Zatoki Gibraltarskiej. Świetny widok mieliśmy na samolot BA, będąc wewnątrz gibraltarskiej skały, gdy obserwowaliśmy start przez otwór. Prawie jakbyśmy widzieli lot samolotu z Sikorskim na pokładzie... choć to było późnym popołudniem, a nie w nocy.
Lotnisko, pierwotnie wojskowe, zbudowano w 1939 r. jako lotnisko zapasowe dla Royal Navy. Cywilne lotnisko otwarto do ruchu w grudniu 1987 r. Latają tam linie British Airways, Monarch Airlines i kilka innych, m.in. maltańskie. To o tyle ciekawe lotnisko, że gdy startuje lub ląduje samolot to automatycznie zostaje zamknięty szlaban na granicy, bo droga dojazdowa od Hiszpanii do miasta Gibraltar przebiega w poprzek lotniska. Z Polski można też polecieć do Malagi lub Faro tanimi liniami i tam pożyczyć samochód, którym można dojechać do miasteczka po hiszpańskiej stronie, by piechotką dotrzeć przez granicę do Gibraltaru. Czasami Hiszpanie mają problem co do ilości taniego alkoholu lub papierosów, więc lepiej nie przesadzać.
Małpy na Gibraltarze Na Gibraltarze można spotkać małpy – makaki lub magoty (Macaca sylvana). To jedyne wolno żyjące małpy w Europie. Ten gatunek zamieszkuje Algierię i Maroko, zresztą w coraz mniejszej liczbie miejsc (jest zagrożony). Małp jest już mało – ledwie 230 osobników, w kilku skupiskach. Spotkaliśmy je na samej górze, blisko lunet, z których można oglądać sam Gibraltar, ale także Hiszpanię, a przy dobrej widoczności także Afrykę.
Na makaki trzeba uważać. Niby dzikie, ale tak przyzwyczaiły się do ludzi, że w poszukiwaniu jedzenia potrafią być bardzo agresywne, o czym się przekonaliśmy, uchylając lekko szybę w aucie – tylko na moment. Pokazanie paluszków z Polski doprowadziło je do dzikiego szału – próbowały wkładać łapki przez szybę, by wyrwać te paluszki! Nie wolno pokazywać jedzenia i ich karmić! Dokarmianie przez turystów jest zabronione – są ostrzeżenia, a do tego odradza się noszenia siatek, bo makaki je wyrywają, nie patrząc, czy jest tam jedzenie. Można stracić cenne rzeczy. Za dokarmianie grożą wysokie mandaty – 500 funtów.
ANTENY I TELEWIZJA
Za nadawanie sygnału radiowego i telewizyjnego w Gibraltarze odpowiada Gibraltar Broadcasting Corporation. Dodatkowo wojskowy nadawca BFBS – British Forces Broadcasting Service dostarcza w samym Gibraltarze w ograniczonym zakresie drogą kablową i satelitarną kanały telewizyjne dla brytyjskich żołnierzy i ich rodzin. Kanały telewizyjne i radiowe BFBS są odbierane z satelity Eutelsat 10A z pozycji 10°E z częstotliwości 11,221 GHz, pol. V. Kanały w MPEG-2 są kodowane w Irdeto 2. Część anten satelitarnych korzysta z sygnału z satelitów Astra na pozycji 28,2°E, ale ponieważ sygnał najważniejszych brytyjskich stacji z Freesat czy Sky UK jest w wiązce brytyjskiej, to dostęp jest do nich utrudniony. Nie pomagają już duże rozmiary anten. Jeśli już to lepiej skorzystać z oferty IPTV.
Mieszkańcy Gibraltaru, którzy nie są pochodzenia brytyjskiego, korzystają z anten satelitarnych ustawionych na inne satelity – najczęściej Astra 19,2°E lub Hispasat 30°W. Potęgą jest tam Internet, który powoli wypiera odbiór satelitarny. W górnych rejonach Gibraltaru bez problemów można odbierać hiszpańską naziemną telewizję cyfrową TDT.